Ile wynosi mandat za brak przeglądu technicznego w 2025 roku?
- Mandat za brak przeglądu technicznego wynosi od 1500 do 5000 zł
- Nie ma okresu tolerancji dla spóźnionych badań technicznych
- Policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny elektronicznie
- Pierwszy przegląd nowego samochodu po 3 latach od rejestracji
- Koszt przeglądu samochodu wynosi 98 zł (bez LPG)
- Planowane podwyżki kar w 2025 roku do 15 000 zł
Ile kosztuje nas jazda bez ważnego przeglądu technicznego? To pytanie często zadają sobie kierowcy, gdy pieczątka w dowodzie rejestracyjnym już dawno straciła ważność[1]. Mandat za brak przeglądu to wydatek, który może boleśnie uderzyć po kieszeni. Każdy właściciel samochodu ma obowiązek dbania o stan techniczny swojego pojazdu[2]. Nie można zwlekać z przeglądem, bo przepisy nie przewidują żadnej tolerancji[3]. Nawet jeden dzień opóźnienia może zakończyć się mandatem podczas kontroli drogowej. Kwestia ta dotyczy nie tylko bezpieczeństwa, ale także naszego portfela[1].
Czy wiesz, że wysokość mandatu za brak przeglądu może sięgać nawet 5000 złotych? Nie jest to już symboliczna kwota, jak miało to miejsce jeszcze kilka lat temu4. Zmiany w przepisach spowodowały, że kierowcy muszą poważnie traktować terminy badań technicznych1. Zapomnialstwo może być bardzo kosztowne. Policjant podczas kontroli drogowej sprawdzi nie tylko czy mamy ważny przegląd, ale także oceni stan techniczny pojazdu2. Jeśli uzna, że auto stanowi zagrożenie, może zatrzymać dowód rejestracyjny3. Oznacza to zakaz jazdy do momentu wykonania przeglądu5. Dodatkowo możemy zostać obciążeni kosztami holowania pojazdu6.
Statystyki mówią, że około 22% zarejestrowanych samochodów w Polsce nie ma ważnego badania technicznego[4]. To ogromna liczba pojazdów, które poruszają się po drogach bez aktualnego przeglądu. Wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji finansowych jakie ich czekają[7]. System kontroli został zaostrzony, a funkcjonariusze mają lepsze narzędzia do sprawdzania ważności badań technicznych[2]. Już nie można liczyć na szczęście i uniknięcie kontroli. CEPiK umożliwia szybkie sprawdzenie statusu każdego pojazdu[5]. Czy naprawdę warto ryzykować mandat za kilkadziesiąt złotych oszczędności na przeglądzie[8]?
Planowane są kolejne zaostrzenia przepisów dotyczących badań technicznych2. Ministerstwo Infrastruktury rozważa wprowadzenie dodatkowych kar za opóźnienia w wykonywaniu przeglądów9. Może to oznaczać jeszcze wyższe koszty dla niefrasobliwych właścicieli pojazdów10. Lepiej więc pilnować terminów już teraz, niż płacić jeszcze więcej w przyszłości.
Aktualne kary za brak przeglądu technicznego
Od 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który znacznie podniósł kary za brak przeglądu[1][4]. Mandat wynosi minimum 1500 złotych, ale może wzrosnąć do 5000 złotych w zależności od okoliczności[2]. Jeszcze niedawno za to samo wykroczenie płaciło się zaledwie 20-500 złotych[1]. Wysokość kary zależy od kilku czynników[3]. Najważniejsze to stan techniczny pojazdu oraz czas, jaki upłynął od wygaśnięcia ważności przeglądu[7]. Policjant ma dużą swobodę w określaniu wysokości mandatu w ramach przewidzianej stawki. Jeśli zdecyduje się skierować sprawę do sądu, grzywna może wzrosnąć nawet do 30 000 złotych[1][2]. To naprawdę spore pieniądze za zaniedbanie obowiązku[6]. Czy można się od tego wykręcić? Niestety nie ma na to szans[5].
Nie otrzymujemy punktów karnych za brak przeglądu, ale funkcjonariusz może zatrzymać dowód rejestracyjny53. To się dzieje elektronicznie poprzez system CEPiK11. Oznacza to, że informacja o zatrzymaniu dociera do wszystkich służb12. Jeśli nas ponownie zatrzymają, może być jeszcze gorzej11. Samochód może zostać odholowany na koszt właściciela5. Warto więc od razu udać się na stację kontroli pojazdów. Mamy na to 7 dni od zatrzymania dowodu11. Po pozytywnym wyniku badania dowód zostaje automatycznie przywrócony w systemie11.
Planowane zmiany w wysokości kar
Ministerstwo Infrastruktury planuje kolejne podwyżki kar za brak przeglądu[2]. Maksymalna wysokość mandatu może wzrosnąć do 15 000 złotych. Dodatkowo wprowadzone zostaną dodatkowe opłaty za spóźnione wykonanie przeglądu[2]. Projekt przewiduje podwójną stawkę za przegląd, jeśli spóźnimy się o więcej niż 30 dni[1]. Oznacza to, że zamiast 98 złotych za standardowy przegląd, zapłacimy 196 złotych plus opłatę ewidencyjną[8]. To także dodatkowa motywacja do pilnowania terminów. Opłaty mają być powiązane ze średnim wynagrodzeniem w kraju[2]. Czy te zmiany wejdą w życie? Projekt jest procedowany w Sejmie[1]. Trzeba więc przygotować się na jeszcze wyższe koszty zaniedbań[10].
- Czy można jeździć bez przeglądu? – Nie, każdy dzień jazdy bez ważnego przeglądu jest wykroczeniem podlegającym karze
- Ile wynosi mandat za brak przeglądu? – Od 1500 do 5000 złotych, w zależności od stanu pojazdu i czasu opóźnienia
- Czy za brak przeglądu dostaje się punkty karne? – Nie, za brak przeglądu nie grożą punkty karne
- Co się dzieje z dowodem rejestracyjnym? – Policjant może zatrzymać dowód elektronicznie przez system CEPiK
- Ile kosztuje przegląd samochodu? – 98 złotych dla samochodu bez LPG, 161 złotych z instalacją LPG
- Kiedy pierwszy przegląd nowego auta? – Pierwszy przegląd nowego samochodu należy wykonać do 3 lat od rejestracji
- Czy można jeździć samochodem bez przeglądu na posesji? – Tak, ale tylko na terenie prywatnym, nie na drogach publicznych
- Ile dni można jeździć bez przeglądu? – Zero dni – nie ma okresu tolerancji
ŹRÓDŁO:
- [1]https://www.empik.com/pasje/czy-samochod-moze-stac-bez-przegladu-jaka-kara-za-brak-przegladu-grozi-w-2025-roku,134565,a[1]
- [2]https://helpfind.pl/blog/mandat-za-brak-przegladu[2]
- [3]https://beesafe.pl/porady/kara-za-brak-przegladu/[3]
| Rodzaj kary | Wysokość | Dodatkowe informacje |
|---|---|---|
| Mandat za brak przeglądu | 1500 – 5000 zł | Zależy od stanu pojazdu |
| Grzywna sądowa | Do 30 000 zł | Gdy sprawa trafia do sądu |
| Koszt przeglądu podstawowego | 98 zł + 1 zł | Samochód bez LPG |
| Koszt przeglądu z LPG | 161 zł + 1 zł | Samochód z instalacją gazową |
| Planowane maksimum (2025) | Do 15 000 zł | Projekt w Sejmie |
| Kara za spóźnienie > 30 dni | Podwójna stawka | Planowane zmiany |
Aktualne stawki mandatów za brak przeglądu – od 1500 do 5000 złotych
Od początku 2022 roku kierowcy muszą liczyć się z dramatycznym wzrostem kar za brak ważnego badania technicznego. Wcześniej mandat wynosił śmiesznie niskie 20-500 złotych, ale teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Czy naprawdę warto ryzykować tak wysokie kary za zaoszczędzenie kilkudziesięciu złotych na przeglądzie?
Aktualna wysokość mandatu za brak przeglądu wynosi od 1500 do 5000 złotych13. To ogromna różnica w porównaniu do poprzednich regulacji. Policjant ma teraz znaczną swobodę w ustalaniu wysokości kary w ramach tego przedziału4. Wszystko zależy od konkretnych okoliczności kontroli.

Czynniki wpływające na wysokość mandatu
Nie każda sytuacja kończy się maksymalną karą. Funkcjonariusz bierze pod uwagę kilka kluczowych elementów podczas wystawiania mandatu:
- Stan techniczny pojazdu podczas kontroli
- Czas, jaki upłynął od wygaśnięcia ważności przeglądu
- Potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego
- Wcześniejsze wykroczenia kierowcy
Im gorzej wygląda twój samochód, tym wyższy możesz dostać mandat. Jeśli auto ma widoczne usterki mechaniczne lub jest w bardzo złym stanie technicznym, policjant może nałożyć karę bliższą górnej granicy. Z kolei względnie sprawny pojazd z nieznacznie przekroczonym terminem przeglądu może skutkować niższą grzywną.
Dodatkowe konsekwencje oprócz mandatu
Mandat to nie jedyna konsekwencja jazdy bez ważnego badania technicznego. Policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny elektronicznie przez system CEPiK. To oznacza natychmiastowy zakaz dalszej jazdy. Masz wtedy siedem dni na wykonanie przeglądu i przywrócenie dokumentu.
W skrajnych przypadkach, gdy pojazd stwarza poważne zagrożenie, funkcjonariusz może zlecić jego odholowanie1. Koszty transportu na lawecie ponosi właściciel samochodu. To dodatkowy wydatek, który może sięgnąć kilkuset złotych.
Dodatkowe konsekwencje prawne – zatrzymanie dowodu rejestracyjnego i zakaz jazdy
Kiedy policjant zatrzyma cię za jazdę bez ważnego przeglądu, mandat to nie jedyna przykrość która cię czeka. Funkcjonariusz ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny elektronicznie przez system CEPiK. To oznacza natychmiastowy zakaz dalszej jazdy twoim autem. Czy wiesz, że informacja o zatrzymaniu trafia do wszystkich służb w kraju w ciągu kilku sekund?
Po zatrzymaniu dowodu otrzymasz pokwitowanie, które pozwala ci dotrzeć do stacji kontroli pojazdów4. Masz na to ściśle określony czas – dokładnie 7 dni5. To nie jest sugestia, tylko twardy limit prawny. Po tym czasie stracisz prawo do jazdy swoim samochodem, nawet z pokwitowaniem6.

Procedura elektronicznego zatrzymania dowodu
System CEPiK działa błyskawicznie. Gdy policjant wprowadzi informację o zatrzymaniu, twój samochód zostaje zablokowany w centralnej ewidencji. To znaczy, że każda kolejna kontrola ujawni problem. Przywrócenie dowodu też odbywa się automatycznie – ale tylko po pozytywnym wyniku przeglądu technicznego.
Nie myśl, że można to przeczekać. Jeśli spóźnisz się z przeglądem o więcej niż 7 dni, pojazd może zostać odholowany na twój koszt8. Koszty holowania i parkingu potrafią przekroczyć nawet tysiąc złotych9.
Co musisz zrobić po zatrzymaniu dowodu
Procedura odzyskiwania dowodu wymaga kilku kroków[10]. Najpierw musisz wykonać przegląd techniczny i otrzymać pozytywne zaświadczenie. Następnie zgłosić się do urzędu z dokumentami:
- Pokwitowanie zatrzymania dowodu
- Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym
- Wniosek o zwrot dowodu rejestracyjnego
- Dokument tożsamości właściciela pojazdu
Pamiętaj, że za brak przeglądu nie dostajesz punktów karnych[11]. To może cię zaskoczyć, ale przepisy są jasne – punkty grożą za inne wykroczenia. Tu liczy się bezpieczeństwo, nie punkty[12].
Wpływ braku przeglądu na ubezpieczenie OC i AC przy wypadku
Czy zastanawiałeś się kiedyś, co dzieje się z twoim ubezpieczeniem gdy spowodowałeś wypadek samochodem bez ważnego przeglądu? Brak przeglądu technicznego może mieć różne konsekwencje w zależności od rodzaju posiadanej polisy. Sprawa komplikuje się znacznie bardziej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
W przypadku ubezpieczenia OC sytuacja wygląda inaczej niż przy polisie AC. Każdy rodzaj ubezpieczenia ma swoje specyficzne zasady dotyczące braku przeglądu34. Warto znać te różnice, zanim znajdziesz się w nieprzyjemnej sytuacji.
Ubezpieczenie OC – ochrona dla poszkodowanych
Poszkodowani w wypadku zawsze otrzymają odszkodowanie z OC sprawcy, nawet jeśli ten nie miał ważnego przeglądu technicznego. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych wymaga od ubezpieczyciela wypłaty świadczeń bez względu na stan dokumentów sprawcy. To oznacza pełną ochronę dla ofiar wypadków.
Sytuacja sprawcy jest bardziej skomplikowana. Ubezpieczyciel może wystąpić z regresem – czyli żądaniem zwrotu wypłaconego odszkodowania78. Musi jednak udowodnić bezpośredni związek między brakiem przeglądu a wystąpieniem wypadku9. Jeśli niesprawność pojazdu przyczyniła się do zdarzenia, sprawca poniesie koszty z własnej kieszeni.

Ubezpieczenie AC – wyższe ryzyko problemów
Tutaj sprawy mają się zupełnie inaczej. Praktycznie każda polisa AC zawiera klauzulę wykluczającą odpowiedzialność ubezpieczyciela przy braku ważnego przeglądu[10]. Firmy ubezpieczeniowe mogą odmówić wypłaty odszkodowania powołując się na zapisy w ogólnych warunkach ubezpieczenia.
Nie każda sytuacja kończy się odmową. Kluczowe jest ustalenie, czy brak przeglądu wpłynął na powstanie szkody911. Jeśli na zaparkowany samochód spadnie drzewo, prawdopodobnie otrzymasz pieniądze mimo braku przeglądu. Gdy najeżdżasz na inne auto przez niesprawne hamulce – szanse na odszkodowanie są minimalne.
Dodatkowe konsekwencje finansowe
Brak przeglądu może skutkować szeregiem dodatkowych kosztów, o których wiele osób nie myśli:
- Odholowanie pojazdu na parking strzeżony na koszt właściciela
- Koszty prawne związane z dochodzeniem roszczeń w sądzie
- Utrata wartości pojazdu przy jego późniejszej sprzedaży
- Problemy z odnowieniem polisy ubezpieczeniowej w przyszłości
Sądy coraz częściej orzekają na korzyść ubezpieczonych, szczególnie gdy brak przeglądu nie miał bezpośredniego wpływu na szkodę. Eksperci radzą walczyć o swoje prawa, ale lepiej unikać takich sytuacji poprzez regularne wykonywanie przeglądów.
Planowane zmiany w taryfikatorze – kary do 15 000 złotych od 2025 roku
Ministerstwo Infrastruktury szykuje prawdziwą rewolucję w przepisach dotyczących badań technicznych pojazdów. Maksymalna kara za brak przeglądu może wzrosnąć do 15 000 złotych, co oznacza trzykrotny wzrost w porównaniu do obecnych stawek. Czy kierowcy są gotowi na takie zmiany? Projekt znajduje się w fazie konsultacji, ale wszystko wskazuje na to, że nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku.
Planowane regulacje to odpowiedź na wytyczne Unii Europejskiej oraz statystyki wypadków spowodowanych złym stanem technicznym pojazdów3. Ministerstwo chce powiązać wysokość opłat ze średnim wynagrodzeniem brutto ogłaszanym przez GUS12. To oznacza, że kary będą się zmieniały wraz z wzrostem płac w kraju.

Nowy system kar za opóźnienia w badaniach
Najbardziej dotkliwe zmiany czekają tych, którzy zwlekają z przeglądem. Planowany system przewiduje progresywne kary za spóźnienie:
- Do tygodnia opóźnienia – 100% podstawowego kosztu badania
- Do trzech tygodni – 200% normalnej stawki
- Powyżej 90 dni – aż 300% pierwotnej ceny
Oznacza to, że zamiast standardowych 98 złotych, spóźnialski kierowca może zapłacić nawet 294 złote za sam przegląd. A to dopiero początek kosztów – do tego dochodzi jeszcze mandat, który może sięgać 15 tysięcy złotych.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie
Choć dokładna data nie została jeszcze ustalona, wszystko wskazuje na to, że zmiany mogą obowiązywać już od drugiej połowy 2025 roku. Projekt jest obecnie procedowany w Sejmie i przechodzi konsultacje międzyresortowe. Ministerstwo podkreśla, że celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz dostosowanie polskich przepisów do standardów europejskich.
Nowe regulacje mają też wprowadzić możliwość wykonania przeglądu do 30 dni przed terminem, co wydłuży ważność badania o dodatkowy miesiąc12. To jedyna dobra wiadomość dla kierowców w całym pakiecie zmian.
Planowane podwyżki to jasny sygnał – lepiej pilnować terminów już teraz, niż płacić krocie w przyszłości. Obecne kary od 1500 do 5000 złotych to pestka w porównaniu z tym, co nas czeka. Czy rzeczywiście potrzebujemy aż tak drastycznych zmian, żeby kierowcy zaczęli dbać o stan techniczny swoich aut? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – zaniedbywanie przeglądów będzie kosztować naprawdę dużo.



Opublikuj komentarz